Fenomen ukraińskiej grupy feministycznej – Femen

Fenomen ukraińskiej grupy feministycznej – Femen

 

Ewelina Przastek

 

XXI wiek możemy bez żadnych obaw nazwać czasem ruchów feministycznych i filozofii gender. Kiedy w krajach zachodnich prawa kobiet są równe prawom mężczyzn, na wschodzie tzw. słabsza płeć boryka się z problemami, które już dawno w Europie zostały rozwiązane. Ruch feministyczny „Femen” jest ukraińską odpowiedzią na dyskryminację. Członkiniami grupy są zazwyczaj młode kobiety, które walczą z brakiem równouprawnienia za pomocą własnych ciał.

Femen jest niezarejestrowanym ruchem społecznym, który powstał na Ukrainie, a dokładniej w Kijowie w 2008 roku. Członkiniami w początkowej fazie były głównie studentki kijowskich uniwersytetów. Ich działalność sprzeciwiła się seksturystyce i prostytucji, a z upływem czasu zainteresowały się również innymi dziedzinami życia np. polityką.

Ukraiński ruch kobiecy Femen różni się znacznie od innych organizacji tego typu. Sprzeciwia się prostytucji i wykorzystywaniu kobiet na Ukrainie. Początkowo dziewczyny należące do ruchu protestowały w skąpych strojach. 24 sierpnia 2009 roku podczas obchodów ukraińskiego święta niepodległości jedna z założycielek – Oksana Saczko – wystąpiła topless. To zdarzenie przyciągnęło media i dało rozgłos grupie, a założycielki uczyniły nagość znakiem rozpoznawczym grupy. Femen stało się jednym z głównych tematów w międzynarodowych serwisach informacyjnych.

Strategia Femenu to błazenada, kuglarstwo uliczne, karnawałowa parodia praktyk komercyjnych, pozbawiających kobiece ciało podmiotowości. Jest nastawiony na grę, estetykę i indywidualność. Marketing protestów tego ruchu opiera się na zasadach działania kultury masowej, komercyjnej reklamy i brukowców. Przyciąga on uwagę szokującym obrazem, nagim ciałem, łączy z prowokacyjnym i lekkim tematem, doprawia do smaku elementami show i maskaradą – a wszystko po to, by media podłapywały temat i mówiły o nim. Od samego początku działalność ruchu kobiecego Femen wzbudzała wiele kontrowersji. Grupa Femen stała się kością niezgody w ukraińskim ruchu kobiecym. Akcje Femenu budzą więc wątpliwości. Przypisuje się Femenkom niskie pobudki, gonienie za tanią sensacją, chęć zdobycia władzy i nieautentyczność troski o prawa kobiet. Wszystkie kampanie i akcje używające kobiecych nagich piersi jako środka przekazu skłaniają do refleksji do kogo tak naprawdę są adresowane i co w istocie przekazują? Niewątpliwie daną sprawę nagłaśniają, ale czy sposób, w jaki to robią, jest aby do końca właściwy? Czy należy walczyć z uprzedmiotowieniem kobiet posługując się właśnie przedmiotem, młodym kobiecym ciałem? Krytyków i przeciwników jest równie wielu, jak wielbicieli.

Sadzę, że ruch Femen z powodzeniem realizuje swój cel: prowokuje do włączenia w dyskurs publiczny problematyki feministycznej i genderowej. Staje się, wraz ze swoimi hasłami, częścią społecznej przestrzeni publicznej. Drażni konserwatystów, aktywizuje kulturę uczestnictwa, wnosi do sfery publicznej elementy ludowej kultury komicznej, artyzmu, krytyki.

Dziewczyny nie tylko poruszyły społeczeństwo, zmusiły media i polityków do rozmów na temat kobiet, ale także stworzyły ruch, który działa niezależnie. Udzielają wywiadów, stawiając swoje warunki, nie wdają się w dyskusje ze środowiskiem akademickim, które je potępia. Tworzą własną organizację, działając na własnych zasadach, nie oglądając się na krytykę z różnych stron środowiska.

Posted in Ludzie, Reportaże z Ukrainy.